Jeśli myślimy o marzeniach, to najczęściej robimy to w takim czasie, jaki jest teraz, kiedy piszę ten tekst, czyli w czasie zakańczania jednego roku i rozpoczynania kolejnego. To naturalny czas podsumowania tego, co odchodzi i myślenia o przyszłości. To jest też czas, kiedy wielokrotnie podczas Świąt czy przed Nowym Rokiem, słyszymy życzenia „spełnienia marzeń”. Być może przychodzi nam wtedy do głowy pytanie: „jakie ja właściwie mam marzenia?”.
„I Have a Dream” śpiewał swój przebój zespół ABBA
I Have a Dream, a song to sing
To help me cope, with anything
If you see the wonder, of a fairy tale
You can take the future, even if you fail
I believe in angels
Something good in everything I see
I believe in angels
When I know the time is right for me
I’ll cross the stream, I Have a Dream
I Have a Dream, a fantasy
To help me through, reality
And my destination, makes it worth the while
Pushin’ through the darkness, still another mile*
Co w tłumaczeniu znaczy:
Mam marzenie, piosenkę do wyśpiewania
By pomogła mi poradzić sobie ze wszystkim
Jeśli dostrzegasz cud tkwiący w bajce
Przyszłość jest twoja, nawet jeśli ci się nie powiedzie
Wierzę w anioły
Coś dobrego we wszystkim co widzę
Wierzę w anioły
Gdy wiem, że czas właściwy
Przekroczę strumień, mam marzenie
Mam marzenie, fantazję
By pomogła mi przetrwać rzeczywistość,
Mój cel sprawia, że jest to warte chwili
Przedzierania się przez ciemność wciąż kolejną milę
Ja rozumiem ten tekst w ten sposób:
Najważniejsze jest to, by mieć marzenia. Marzenia, które są bajką o naszym życiu. Jeśli to dostrzeżemy, to nawet jeśli spotka nas porażka, nigdy tak naprawdę nie będzie porażką. Będzie kolejnym krokiem do naszej przyszłości, kolejną trudną chwilą na drodze do celu. Cel do jakiego każdy z nas osobno dąży jest wart wszystkich tych trudnych chwil.
Dlaczego na koniec Starego Roku i początek Nowego Roku piszę o marzeniach a nie o celach?
Bo marzenia, to coś innego niż cele. Marzenia nas uskrzydlają, dają nam radość, inną jakość życia. Jeśli masz marzenia, którymi żyjesz, które pielęgnujesz, twoje życie jest spełnione.
Zauważyłam, że ludzie, którzy boją się marzyć albo którzy zapomnieli o swoich marzeniach po prostu wykonują kolejne zadnia w swoim życiu. Ich codzienność jest szara i niewiele się w niej dzieje. Oni sami są szarzy i smutni i najczęściej żyją przeszłością. Wracają do czasów dzieciństwa, bo w dzieciństwie marzenia są dla wszystkich naturalne i każdy je ma.
Czy przypominacie sobie swoje marzenia z dzieciństwa? Marzenia o tym, kim będę? Marzenia o tym, co będę robić? Marzenia o tym, jakie będę mieć życie? Te marzenia były nieograniczone…
Ludzie z marzeniami podążają za tym, co kochają. Jedni piszą książki albo bloga, inni odkrywają świat malarstwa jeżdżąc na wystawy, inni przecierają górskie szlaki turystyczne albo działają jako wolontariusze pomagając innym. Cokolwiek robią – żyją po swojemu. Czerpią z życia, korzystają z tego, co jest dostępne, są świadomi darów, które są wokół, podążają za własnymi marzeniami. Nie angażują się w nic, co nie jest zgodne z ich wartościami.
Wszyscy chcemy znaleźć to coś, co kochamy. Cokolwiek, co zapala iskrę w naszym życiu
Jednak jeśli boisz się marzyć, albo nie umiesz, albo po prostu nie masz marzeń, to zadam ci pytanie:
Gdyby koniec Starego i początek Nowego Roku był portalem, który mógłby przenieść cię do nowego życia, co byś zrobił/a:
- ze swoją pracą?
- ze swoimi relacjami z ludźmi?
- z nowymi możliwościami?
Rozważ odpowiedzi na te pytania.**
Jeśli okaże się, ze twoje marzenia dotyczące pracy, relacji z ludźmi, twoich możliwości są inne niż twoja rzeczywistość, to może być dobry moment na zaplanowanie zmian w twoim życiu. Z marzeniami. Bez marzeń życie po prostu cię ominie.
Życzę wszystkim życia z marzeniami i odważnego sięgania po nie !
„I Have a Dream” ABBA: https://www.youtube.com/watch?v=b-_X-XezEC8
* Autorzy tekstu: Benny Andersson i Björn Ulvaeus
** Pomysł ćwiczenia zaczerpnięty z książki „Idź własną drogą. Jak żyć w zgodzie ze sobą i realizować marzenia dzięki technikom terapii ACT.” Joseph Ciarrochi, Louise Hayes, GWP, 2022